1 sierpnia. 78. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego

Fot.: Kancelaria Sejmu

78 lat temu wybiła godzina „W”. Warszawiacy chwycili za broń, by wyzwolić swoje miasto i stolicę całej Polski. Bój rozpoczął się 1 sierpnia 1944 r. o godz. 17:00. W obliczu natarcia Armii Czerwonej, odbijającej z rąk niemieckich kolejne tereny, kierownictwo podziemia zdecydowało się stanąć do walki. Zbliżający się Sowieci mieli lada dzień wkroczyć do wolnej Warszawy, wyzwolonej powstańczymi siłami.

ŻOŁNIERZE STOLICY! Wydałem dziś upragniony przez Was rozkaz do jawnej walki z odwiecznym wrogiem Polski, najeźdźcą niemieckim. Po pięciu blisko latach nieprzerwanej i twardej walki prowadzonej w podziemiach konspiracji stajecie dziś otwarcie z bronią w ręku, by Ojczyźnie przywrócić Wolność i wymierzyć zbrodniarzom niemieckim przykładną karę za terror i zbrodnie dokonane na ziemiach Polski.” – głosił rozkaz dowódcy Armii Krajowej, gen. Tadeusza Komorowskiego “Bora”. Komendant Główny wyraził w nim uczucia nękanych już piąty rok niemieckim terrorem mieszkańców miasta. Kalkulacje polityczne i strategiczne, różnice zdań w kierownictwie Polskiego Państwa Podziemnego, przestały mieć znaczenie. Do walki ruszyły tysiące żołnierzy zgrupowanych w oddziałach AK, dowodzonych przez płk. Antoniego Chruściela „Montera”, dołączali do nich członkowie innych organizacji konspiracyjnych, harcerze. Powstańców wspomagali też żołnierze części oddziałów I Armii Wojska Polskiego walczącej u boku Sowietów, pomoc dla Warszawy docierała także ze strony aliantów drogą lotniczą.

Mimo entuzjazmu próbujących odzyskać wolność warszawiaków, mimo dających nadzieję początkowych sukcesów, szybko okazało się, że Niemcy nie są tak słabi i zdemoralizowani, jak przypuszczano, a pomoc Sowietów nie przyjdzie na czas. Dysproporcja sił i uzbrojenia aż przez 63 dni nie były jednak w stanie złamać ducha walki i pragnienia wolności Powstańców.

Powstanie Warszawskie, pomimo tragicznego bilansu, stało się jednym z najważniejszych wydarzeń polskiej historii. Należy pamiętać, że decyzja o jego rozpoczęciu zapadła w lipcu 1944 r. – szereg okoliczności, o których wiemy dzisiaj, nie mogło być znanych ówczesnym przywódcom AK i polskiego rządu na uchodźstwie.

Jak powiedział Lech Kaczyński, który na nowo przywrócił Polsce i światu pamięć o Powstaniu Warszawskim i jego bohaterach. „Wydarzenia tej miary nie rodzą się przypadkiem. Największa w czasie II wojny światowej, trwająca dwa miesiące bitwa między wojskami niemieckimi a oddziałami w konspiracji nie byłaby możliwa bez tego szczególnego fenomenu, jakim była zdeterminowana, niecofająca się przed niczym wola niepodległości”. Jak dodał, zryw ten był „wielkim czynem niepodległościowym, walką o wolność Polski, o prawo do własnego państwa, do własnych decyzji, do bycia u siebie”.

Nie sposób nie wspomnieć też etosie Powstańców Warszawskich, ukształtowanym przez II Rzeczpospolitą, a wywodzącym się z tradycji zrodzonych na przełomie XIX i XX w., w latach wybijania się na niepodległość. Etos ten z kolei kształtował postawy kolejnych pokoleń konstestujących niedemokratyczny i niesuwerenny system rządów w PRL, od podziemia niepodległościowego w drugiej połowie lat 40., aż po powstanie „Solidarności” w 1980 r. W niemałym więc stopniu to właśnie Powstaniu i Powstańcom Warszawskim zawdzięczamy odzyskaną po 1989 r. wolność.

źródło: sejm.gov.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *